MOIM ZDANIEM

LIST DO ŚW.MIKOŁAJA

Sezon na słynne powiedzonko : „Bo Mikołaj patrzy” u nas już rozpoczęty 🙂 co nie znaczy, że ma moc. Moje chłopaki coraz starsi i już na nich tak nie działa, jak kiedyś…. ups W zeszłym roku też zaliczyliśmy „wpadkę” kiedy to już całkiem rozumne dzieci rozpoznały dziadka pod przebraniem Mikołaja. Jednak tradycyjnie piszemy list do Mikołaja, mimo, iż mi podpowiadali, że to przecież rodzice kupują prezenty.

Pisanie listy to u nas taka mała tradycja, a na dodatek zawsze dla nas podpowiedź czego te nasze dzieci oczekują w prezencie pod choinkę. Moje dzieci już tak średnio wierzą w św. Mikołaja. W tym roku ma przecież Covida i nie da rady przynieść prezentów to jedna wersja, a druga, że Mikołaj jest na Covida odporny. Mimo, wszystko listy zostały napisane i teoretycznie przeze mnie wysłane. W tym roku skorzystaliśmy z https://swiatecznylist.pl/

Wysłanie listu jest bardzo proste, całą instrukcję znajdziecie na ww. stronie. Dodatkowo możemy wybrać do kogo ma być list skierowany (chłopiec, dziewczynka, rodzeństwo) i o jakiej treści plus wybieramy grafię.

Najważniejsze, że w ten sposób nie tylko sprawiamy swoim dzieciom radość, a jednocześnie pomagamy innym dzieciom. Opłata za list do dobrowolna kwota, zostaje przeznaczona w całości na Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, która pomaga dzieciom krzywdzonym i wykorzystanym seksualnie. List o podwójnej sile i mocy!!!

Każdy list, zapakowany w świąteczną kopertę, dostarczany jest pod wskazany adres tradycyjną pocztą. W tym roku listy są przekazywane w dwóch terminach :

  • na Mikołajki, 6 grudnia – listy zamówione do 23 listopada;
  • na Wigilię Bożego Narodzenia, 24 grudnia – listy zamówione między 24 listopada a 15 grudnia

Wierzą czy nie wierzą, pamiętam jak sama kiedyś wysłałam list do św. Mikołaja i jaka byłam zaskoczona że odpisał, mimo, iż prezentu nie przysłał. Dziś wiem, że listy o podobnej a wręcz identycznej treści wysyłane były do wszystkich, ale przecież będąc dzieckiem nie mogłam tego wiedzieć i nie wiedziałam, a pamiętam, że czułam się wyróżniona i po prostu szczęśliwa. Idąc tą drogą, czemu mam zabierać to swoim dzieciom….? Dopóki chcą wierzyć i pisać listy to to robimy, bo tak naprawdę sami tworzymy rzeczywistość która nas otacza. To my tworzymy dom dla naszych dzieci całą magię nadchodzących świąt.

Ostatnio przeczytałam bardzo mądre zdanie cyt. http://www.mumandthecity.pl :

” Pozwólmy naszym dzieciom wierzyć w Mikołaja! Przecież same wierzymy w te wszystkie : odżywki na porost rzęs, kremy na zmarszczki, balsam na cellulit. I nikt nie sprowadza nas na ziemię! „